Obecna sytuacja związana z utrzymywaniem na terenie kraju stanu epidemii wymusiła nie tylko zmianę naszych zachowań i przyzwyczajeń, poważnie odbiła się również na prawidłowym funkcjonowaniu instytucji i organów państwowych. Zbliżający się wielkimi krokami kryzys gospodarczy, upadające firmy oraz wzrastające bezrobocie spędzają sen z powiek zarówno dłużnikom, jak i wierzycielom. Dłużnicy obawiają się, że pozostaną bez środków do życia. Wierzyciele boją się natomiast tego, że nie uda im się odzyskać swoich należności.

Bieg terminów sądowych

Pierwsze problemy związane z windykacją pojawiły się wraz z uchwaleniem pierwszej wersji tzw. Tarczy Antykryzysowej. Wstrzymała ona bieg terminów sądowych, a więc również terminów na składanie pism procesowych takich jak sprzeciw od nakazu zapłaty. W okresie zawieszenia prawo dłużnika do wniesienia takiego pisma nie wygasało wraz z upływem dwóch tygodni od doręczenia mu nakazu zapłaty. Adwokat podkreślaj, że prawo to pozostawało w  zawieszeniu. Realnym skutkiem takiej sytuacji było wydłużenie się czasu oczekiwania na uprawomocnienie się nakazu. To z kolei uniemożliwiało skierowanie sprawy do egzekucji komorniczej.


Trzecia odsłona Tarczy Antykryzysowej uchyliła przepisy zawieszające bieg terminów sądowych, wskazując że terminy te podejmą swój bieg od dnia 24 maja 2020 roku. Niemniej jednak prawie dwumiesięczny okres zawieszenia znacząco wpłynął na możliwość ściągania swoich należności przez wierzycieli. Dodatkowo, okres ten spowodował nagromadzenie się spraw w sądach, co z pewnością wpłynie na wydolność wymiaru sprawiedliwości.

Nowe zasady egzekucji z nieruchomości

Działania rządzących wyraźnie skupiają się na pomocy dłużnikom. Trzecia Tarcza Antykryzysowa wprowadziła do kodeksu postępowania cywilnego nowy przepis (art. 9521), składający się z pięciu paragrafów. Należy zaznaczyć, że tylko ostatni z nich ma charakter tymczasowy. Przestanie on mieć zastosowanie po upływie 90 dni od zakończenia obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Paragraf ten dotyczy niemożliwości przeprowadzania licytacji lokalu mieszkalnego lub nieruchomości gruntowej zabudowanej budynkiem mieszkalnym, które służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika. Obecnie odzyskanie należności poprzez licytację komorniczą nieruchomości będącej miejscem zamieszkania dłużnika jest więc niemożliwe. Takie rozwiązanie ma zabezpieczyć obywateli przed utratą dachu nad głową w tym trudnym okresie. Nie uwzględnia ono jednakże tego, że w wielu przypadkach blokuje odzyskiwanie wierzytelności stwierdzonych prawomocnym wyrokiem sądu. To z kolei ma negatywne skutki zarówno dla wierzyciela, jak i dłużnika, który będzie musiał pogodzić się z późniejszą koniecznością zapłaty między innymi wyższych odsetek.

Wprowadzone do kodeksu postępowania cywilnego zmiany wpłyną na możliwość licytacji nieruchomości służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika również w okresie po ustaniu epidemii. Pozostałe paragrafy nowego przepisu wprowadzają na stałe pewne ograniczenia w tym zakresie.

Po pierwsze, aby do takiej licytacji w ogóle doszło, niezbędny od teraz  będzie odpowiedni wniosek wierzyciela. Wierzyciel będzie więc musiał poświęcać prowadzonemu postępowaniu egzekucyjnemu znacznie więcej uwagi i wykazywać się stosowną inicjatywą.


Po drugie, możliwość licytacji mieszkania dłużnika została wyłączona w stosunku do długów o niewielkiej wysokości. Złożenie wyżej wspomnianego wniosku o licytację takiej nieruchomości jest możliwe tylko wówczas, gdy dług stanowi co najmniej jedna dwudziesta jej wartości. Wartość nieruchomości ustalana ma być w operacie szacunkowym sporządzanym przez biegłego na potrzeby egzekucji. Należy również podkreślić, że jedną dwudziestą wartości nieruchomości musi stanowić należność główna. Na dopuszczalność wniosku nie będzie mieć więc wpływu wysokość należnych za opóźnienie odsetek, koszty procesu, czy też koszty postępowania egzekucyjnego.

Wszystko to znacząco pogorszy pozycję wierzyciela. W sytuacji wniesienia wniosku bez znajomości przybliżonej wartości nieruchomości  wierzyciel ryzykuje poniesienie dodatkowych kosztów, związanych z przeprowadzeniem czynności związanych z licytacją, podczas gdy sama licytacja ostatecznie może nie mieć miejsca.


Jedynym kołem ratunkowym jest wielość wierzycieli prowadzących egzekucję z nieruchomości. W sytuacji, gdy roszczenie w stosunku do dłużnika ma kilka osób, licytacja może zostać przeprowadzona, gdy stosowne wnioski zostały złożone przez wierzycieli, których łączna suma należności głównych stanowi równowartość jednej dwudziestej nieruchomości.

Przepisy przewidują również możliwość zwrócenia się do sądu w wnioskiem o udzielenie zgody na przeprowadzenie licytacji w sytuacji, gdy wysokość należności głównej jest niewystarczająca. Wierzyciel musi w takim wypadku wykazać jednak zasadność swojej prośby, przy czym nigdy nie ma on pewności, że jego argumentacja będzie wystarczająco przekonująca. Wystąpienie do sądu z wnioskiem o przeprowadzenie licytacji również może więc zakończyć się dla niego negatywnym wynikiem i koniecznością poniesienia dodatkowych  kosztów.

Artykuł  9521 kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu nadanym w noweli stanowiącej część trzeciej Tarczy Antykryzysowej stosuje się również do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy, jeżeli przed tą datą nie został złożony przez wierzyciela wniosek o wyznaczenie terminu pierwszej licytacji nieruchomości.


Zmiany w egzekucji z wynagrodzenia za pracę

Trzecia Tarcza Antykryzysowa wprowadza również zabezpieczenie dłużnika i jego rodziny w przypadku obniżenia wynagrodzenia, które pozostaje w bezpośrednim związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną.

Ustawa przewiduje, że jeśli wynagrodzenie dłużnika będącego pracownikiem uległo obniżeniu lub członek jego rodzinny utracił w związku z tymi działaniami związanymi z epidemią źródło dochodu, podwyższeniu uległa kwota wolna od potrąceń o 25% za każdego nieosiągającego dochodu członka rodziny, który zarazem pozostaje na utrzymaniu takiego dłużnika.

Przyjęta została bardzo szeroka definicja członka rodziny. Rozumie się przez niego rozumie się odpowiednio małżonka albo rodzica wspólnego dziecka oraz dziecko w wieku do 25. roku życia, a także dziecko, które ukończyło 25. rok życia legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności. Przez dziecko, rozumie się dziecko własne pracownika, dziecko współmałżonka, a także dziecko rodzica wspólnego dziecka. Do członków rodziny nie zalicza się dziecka pozostającego pod opieką opiekuna prawnego, dziecka pozostającego w związku małżeńskim, a także pełnoletniego dziecka posiadającego własne dziecko.

Wskazuje się, że podwyższenie kwoty wolnej od egzekucji powinno być każdorazowo weryfikowane. Obniżenie  wynagrodzenia, czy utrata pracy z innego powodu niż epidemia nie daje bowiem podstaw do podniesienia kwoty wolnej od egzekucji. Wydaje się jednak, że taka weryfikacja będzie problematyczna ze względu na brak uregulowania kwestii dotyczącej sposobów uzyskiwania informacji w tym zakresie.


Widać więc wyraźnie, że polski ustawodawca, zajmując się kwestią windykacji, skupił się wyłącznie na interesach dłużników. Wprowadzone zmiany nie przewidują żadnych ułatwień w zakresie odzyskiwania swoich należności przez wierzycieli. Co więcej, zmiany te zmiany te z pewnością odbiją się na sprawności i efektywności postępowań egzekucyjnych.